Zamknij

Miłośnicy audi przyjechali do Tąpkowic [FOTO]

14:29, 03.05.2024 . Aktualizacja: 14:41, 03.05.2024
Na zdjęciu Dawid Pytka organizator zlotu ze swoją dziewczyną Oliwią. Fot. Hanna Kampa Na zdjęciu Dawid Pytka organizator zlotu ze swoją dziewczyną Oliwią. Fot. Hanna Kampa

3 maja w Tąpkowicach przy remizie OSP odbył się Zlot Audi Tąpkowice 2024. Zorganizował go mieszkaniec miejscowości i miłośnik marki - 19-letni Dawid Pytka.

[FOTORELACJA]28919[/FOTORELACJA]

Udział w zlocie zadeklarowało ok. 60 właścicieli audi. Przybyli z całego Śląska. Najbardziej charakterystycznym samochodem na zjeździe było chyba zielone audi A4 1.9 TDI z 1998 roku, którym przyjechali Wioletta Cebulska i Dawid Arasim z Piekar Śląskich. Oryginalnie auto miało kolor butelkowej zieleni, jednak pan Dawid od zawsze marzył o samochodzie w wiosennym zielonym kolorze. Postanowił więc swoje audi okleić. – Przyznaję, że jak nim jedziemy to wszyscy się za nami oglądają. Mamy go od 7 lat, w tym czasie zainwestowaliśmy w niego ok. 100 tys. zł. Nasz samochód ma podwyższoną moc silnika do 200 KM, pneumatyczne zawieszenie i car audio na 140 decybeli – podaje pani Wioletta, która motoryzacją interesuje się od dzieciństwa.

Duże wrażenie robiło 12-cylindrowe audi Q7 należące do Piotra Morawca, strażaka z Państwowej Straży Pożarnej w Tarnowskich Górach. Oprócz tego modelu, zaprezentował także auto przygotowane na tor wyścigowy: audi S3 z silnikiem podrasowanym do 300 KM.

Mateusz i Magdalena Jędrzejewscy z Toborowic przyjechali audi 80 quattro z 1991 r. na żółtych tablicach rejestracyjnych. – Samochód jest po pełnej renowacji. Kupiłem go 3 lata temu za 7 tys. zł – opowiadał pan Mateusz.

Tomek Wojtaszek i Sandra Broja przyjechali z Ornontowic. Prezentowali swoje czarne audi 80 coupe z 1990 r. – Zakupiliśmy naszą 80-tkę za 22 tysiące. 10 lat stała nieużywana i miała niski przebieg. Trochę ją unowocześniłem. Jest obniżona, ma większe felgi i hamulce – mówił pan Tomasz.

Na zlocie można było kupić ciasto domowej roboty. Stoisko ze słodkościami zorganizowała mama Dawida Pytki, Grażyna Pytka. Skrzyknęła koleżanki: Kasię Gajdas, Elżbietę Lazar, Renatę Czaplę, Magdalenę Nowak i Weronikę Gubałę i razem przygotowały wypieki. Swojskie jedzenie i pieczywo zapewniły bezpłatnie lokalne firmy. Zebrane środki przeznaczone zostaną na leczenie Szymona Gajdzika, kolegi Dawida Pytki. Szymon w ubiegłym roku doznał poważnych obrażeń w wyniku wypadku samochodowego, spowodowanego przez skrajnie nieodpowiedzialnego kierowcę, będącego pod wpływem marihuany.

[ZT]50536[/ZT]

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
0%